Kupiłam wczoraj dwa opakowania "prawie" lokalnych truskawek. Małych, pachnących, nawet dość słodkich, a te moje dwa Maluchy tknąć ich nie chciały...
Za to w szklaneczce, ze słomką... o, to co innego..
Koktajl truskawkowy
-1 mały, obrany banan
-1/2 kg oczyszczonych truskawek
-3 łyżki cukru trzcinowego
-2 op. cukru waniliowego
-2 op. cukru waniliowego
-250 ml jogurtu naturalnego
-ew. mięta do przybrania
-ew. mięta do przybrania
Wszystkie składniki zmiksować i schłodzić.
Czasami właśnie takie najprostsze, sprawdzone przepisy są najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Na letnie dni - rewelacja! Póki co robiłam z samych truskawek, ale na pewno dorzucę banana :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBeata
prostota naj ;D
OdpowiedzUsuńPyszny koktaj. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKocham takie koktajle:) A jaki ma kolor!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym teraz taki wszamała :)
OdpowiedzUsuńmmm pychota ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też szklaka i słomka zdziałała cuda! w sumie "wypiliśmy" koszyk truskawek :)
OdpowiedzUsuń