Przez cały tydzień uczestnicy półkolonii uczyli się też "Ojcze nasz" w języku migowym.
I to był jakby punkt kulminacyjny piątkowego programu. Ponad 50 dzieci z wielkim zaangażowaniem migało Ojcze nasz. Miałam wrażenie, że ta modlitwa nie mieści się w ścianach budynku, że choć ludzkim uchem jej nie słychać, to jest bardziej donośna, niż najgłośniejsze śpiewy..
A ponieważ mile widziane było to, żeby każdy z rodziców miał swój wkład w piątkowy poczęstunek, a ja w czwartkowy wieczór jakoś nie mogłam narzekać na brak obowiązków, to zdecydowałam się na szybkie ciasteczka z preparowanego ryżu, które prezentowałam kiedyś na moim poprzednim blogu On The Baking Stone. Zmieniłam nieco proporcje, ale w niczym nie umniejszyło to smaku.
Kulki z preparowanego ryżu
-150 g ryżu preparowanego
-70 g cukru trzcinowego
-70 g syropu kukurydzianego (corn syrup)
-50 g masła
-15 g kakao
papilotki do mini muffinków
papilotki do mini muffinków
Ryż wsypać do dużej miski.
Pozostałe składniki włożyć do rondelka i , mieszając, doprowadzić do rozpuszczenia.
Zdjąć z palnika i przelać do ryżu.
Dokładnie wymieszać.
Masę nabierać łyżeczką i wkładać do papilotek.
Przechowywać pod przykryciem.
Porcja na ok. 60 ciasteczek
Porcja na ok. 60 ciasteczek
fajny przepis :) chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńo lubię takie słodkie chrupanie
OdpowiedzUsuńOOOO! MOJA mama robiła takie z krówkami<3
OdpowiedzUsuńJakie fajne te kuleczki! :)
OdpowiedzUsuńTo musi robić wrażenie i to ogromne, niby bez słów, a jednak... Muffiny bardzo ciekawe, dla dzici w sam raz, bo uwielbiają zapewne ryż preparowany :)
OdpowiedzUsuńciastka dla dzieciaków idealne,a modlitwa.. aż miałam gęsią skórkę..
UsuńCo do Twojej córy to naprawdę niefajnie. I wiem,że nawet jej satysfakcja,że zrobiła coś sama trochę się rozprysnęła. Ściskam mocno! A te ciacha są przebajeczne. Aż mam ochotę na takie cudeńka!
OdpowiedzUsuńwiesz, całe szczęście, że sobie nie wzięła tego tak do serca i nadal coś tam majsterkuje.. wczoraj np.zbudowała samochodzik, czyli jest ok
UsuńFajny pomysł, bardzo lubię ryż preparowany w słodkiej masie więc zapewne ciasteczka przypadłyby mi do gustu
OdpowiedzUsuńpamietam podobne, zawsze je lubiłam ;))
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, są świetne! Pozdrawiam, Maja
OdpowiedzUsuń