Po raz kolejny skorzystałam z książki Il pane fatto in casa.
Wciąż leży w kuchni na stole (czyli, można powiedzieć, w prawie odpowiednim miejscu) i kusi a to takim przepisem, a to znowuż innym zdjęciem..
I choć przyznaję, że pierwszy raz robiłam drożdżowe na kwaśnej śmietanie, to baaaardzo miło mnie zaskoczyło..
Szwajcarska chałka
-350 g mąki chlebowej
-1/2 łyżeczki / 4 g soli
-1 1/2 łyżeczki/ 4 g drożdży instant
-30 ml/ 30 g ciepłej wody
-150 ml/ 150 g kwaśnej śmietany
-1 jajo
-50 g miękkiego masła
Mąkę wymieszać z solą. Drożdże rozpuścić w wodzie.
Smietanę trochę podgrzać i dodać do drożdży, wymieszać.
Do mąki dodać jajo, drożdże. Wyrabiać na małych obrotach przez 1 min.
Dodać masło i wyrabiać ciasto przez 5 min.
Ciasto przełożyć do lekko naoliwionej miski, przykryć i zostawić na 1 1/2 godz. do podwojenia objętości.
Uformować chałkę, przykryć i zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 min.
Posmarować jajkiem i piec w temp 190 st C przez ok. 30 - 35 min, aż do uzyskania złocistego koloru.
Studzić na kratce kuchennej.
Faktycznie bardziej wytrawna! Prezentuje się pysznie!
OdpowiedzUsuńo ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda na mało skomplikowany przepis. Wygląda super :-)
OdpowiedzUsuńbo autentycznie jest prosty:)
Usuńchalka to dla mnie tylko na swieta ;p ale jest pyszna
OdpowiedzUsuńŚliczna chałka. Uwielbiam chałki:)
OdpowiedzUsuńmrrrrrr meooow to co chałwowe tygryski lubią najbardziej!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chałeczki w każdej wersji :D
OdpowiedzUsuń